Drugi dzień pobytu na zielonej szkole rozpoczęliśmy turniejem piłkarzyków i zajęciami na siłowni. Oczywiście dla zwycięzców turnieju przewidziano dyplomy i nagrody.
Tak Martusia Szaradowska uwieczniła pobyt w górach na swoim rysunku. To bardzo udany rysunek. Jest na nim wszystko, co charakterystyczne dla tego regionu Polski. Są piękne baranki, góry, drzewa iglaste, górale - jeden z ciupagą, a drugi grający na fujarce, no i słoneczko, którego nam tu na szczęście nie brakuje.
Zaraz po drugim śniadaniu wyruszyliśmy w grupach zdobywać kolejne szczyty. Wszystkim dopisywały humory. Naszym zadaniem było poszukiwanie oznak wiosny. Nasi przyrodnicy spisali się na medal. Ich spostrzegawczość sprawdziła się w 100 %.
Po takiej wyprawie należał nam się porządny obiad. Był żurek i gołąbki, które smakowały wszystkim wyśmienicie.
Po ciszy poobiedniej udaliśmy się na salę gimnastyczną, by wziąć udział w ,,Sportowej spartakiadzie". Każdy mógł się wykazać swoimi umiejętnościami w różnych dyscyplinach. Oczywiście znowu będą dyplomy i nagrody dla najlepszych. Był tor przeszkód, rzuty woreczkami, strzały na bramkę. Wszystkie zawody poprzedziła ogólna rozgrzewka.
Po spartakiadzie chwila odpoczynku i wieczorny spacer. Chłopcy poszli na boisko pograć w piłkę, a dziewczynki udały się do parku podziwiać polanki pełne krokusów.
Wieczorem odbyła się dyskoteka i konkurs tańca. I znowu wyłoniono zwycięzców. Z naszej klasy aż trzy dziewczynki zajęły czołowe miejsca. Będą nagrody i dyplomy.
Wieczorem szybko udaliśmy się na spoczynek. Byliśmy zmęczeni, ale zadowoleni. Jeszcze życzenia dla Zuzi, która miała urodziny i spać, bo jutro też czeka nas dzień pełen wrażeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz